General

Wysłany: Pią 9:43, 13 Mar 2009

Zastanawiam się nad selektywnym włączeniem generala na najbliższy tydzień. U takich graczy, którym to może naprawdę bardzo pomóc :)

Póki co mam dwóch kandydatów na taki trening:
- skrzydłowy Filip Włodarzyk (jedyny szybki z szansami na grę, bo Salaber jest w kiepskiej formie i na pewno się z niej nie wygrzebie na przyszły tydzień), który ma fajne boki, solidną formę, skill główny podobny jak bezspecjałkowy Bujakiewicz, a jedynym jego problemem jest zadowalająca kondycja
- napastnik Lesław Błaszczyk, który zestarzeje się 4 mecze szybciej niż reszta ekipy, więc we wczesnych fazach będzie trzeba go używać żeby przydał się w ogóle, a do tego ma aktualnie zadowalającą formę i solidną kondycję - jakby jedno i drugie skoczyło mu po poziomie, byłoby super na następną fazę :)

Co o tym myślicie? :)

Wysłany: Pią 11:30, 13 Mar 2009

Co do Błaszczyka - jak najbardziej. Co do Włodarzyka - cóż ja bym zaryzykował general i stamina po 50 przez tydzień. Ewentualnie do 20-25 podnieść bez zmiany na generala. Ta druga opcja podoba mi się bardziej. Ale trza uważać - jeśli zacznie iść w dół forma to od razu zapodać zmianę.

Wysłany: Pią 12:48, 13 Mar 2009

Przede wszystkim nie ma sensu teraz podciągać kondycji do takiego poziomu, żeby potem miała spadać. Tak wiec ostrożny bym był z 50% kondycji. Imo zawsze lepiej 2x 30%.

--
A tak btw - Rebeliant zakończył chyba etap ze swoją drużyną? Szkoda. Bo myślałem nad wykorzystaniem go do wo farmingu. ;-)

Wysłany: Pią 22:13, 13 Mar 2009

Byś był w Wawie to byś wiedział że było picie za kolejną drużynę Rebelianta ;))))

A co do wzrostu formy to lepsze 2x25-30% niż raz 50%. Pojedyncze zmiany raczej nie wychodzą na dobre.

Wysłany: Pią 23:15, 13 Mar 2009

2x25% daje stratę dwóch, a nie jednego treningu skilla. No i do MŚ i tak został tylko jeden trening :) Zresztą myślę raczej o 1x30-35%, nie 50 :)

Wysłany: Sob 10:26, 14 Mar 2009

Wg mnie intensywność kondycji należałoby zwiększać stopniowo. Ja aktualnie wprowadzam plan zwiększania kondycji Cyrylowi od 13% do 30% i atakowania jedenastu gwiazdek ;-)

Jak myślicie - jak intensywnie należy odpalać generala? Ja wstępnie myślę, że w tym tygodniu jeszcze wszystkim skill, a w kolejnym, tuż przed meczem z Włochami, zacząć formę - ograniczenia mamy takie, że u Ramosa tylko jeden trening, u Steczkowskiego (WB) jeszcze będę negocjował, cała reszta raczej bez problemu. Pytanie, jak u reszty - czy już u wszystkich, czy jeszcze komuś skill zostawić.

Pamiętam, że dwie kadencje temu była dyskusja o generalu na ogólnym forum - ma może ktoś pomysł w którym wątku (kadrowym jakimś chyba) - chciałbym to jeszcze raz przeczytać teraz :)

Ja od dawna optowałem za maksymalnym zwiększaniem szans na najlepszy możliwy medal i w tym momencie jest identycznie. Odpaliłbym u tych z formą poniżej zadowalającej, żeby im podskoczyło i rywal brał pod uwagę grę także takich graczy. U innych bym w ogóle zrezygnował z ogólnego - 2-3 treningi na zawodnika więcej to dość spora przewaga nad potencjalnymi rywalami.
Tak, wiem, poziom bądź dwa formy niżej to spora strata, ale mimo wszystko ograniczyłbym się z ogólnym do powiedzmy jednego tygodnia i to już przed decydującą fazą mistrzostw.

Mógłbyś mniej więcej napisać jak to wyglądało cztery sezony temu u Ciebie i jak oceniasz z perspektywy czasu te decyzje?

jakie poziomy skilli pi razy oko mają teraz poszczególni zawodnicy?

Bramkarze i skrzydłowi nieziemscy, pomocnicy, napastnicy (bez Wyrwicha) i obrońca Lazik nadprzyrodzeni, reszta obrońców i napastnik Wyrwich WC. Poza tym TDF Ramos ma mistrzowskie podanie, WB Steczkowski olśniewającego wysokiego defa i fantastyczne skrzydło, SP Ronkiewicz wysokie olśniewające skrzydło i boskie SP.

OK. Mam plan władować ich w HO i sprawdzić ile podnosi siłę gry zawodnika jeden trening a ile powiedzmy przeskok formy o poziom (także kondycji).

Co prawda dalej będzie w tym dużo wróżenia z fusów a nie nauki ścisłej, no ale może przyczynki do wniosków się pojawią.

Niestety wpływ generala na formę nie jest zbyt przewidywalny. Ale pewne szacunki do wyznaczenia wartości brzegowych można poczynić.

Do finału pozostało 5 treningów. Każdy trening przekłada się dokładnie na dwa mecze mistrzowskie.

Trzy ostatnie treningi (96, 103 i 110 dzień sezonu) to już obowiązkowo general u wszystkich. Rozbija się o te dwa wcześniejsze.

Generalnie jak zawsze to równoważenie ryzyka potencjalnymi zyskami. Tak jak z picowaniem, ogrywaniem 19-latków. Im dalej da się przejść najmniejszym nakładem zasobów tym lepiej ale z drugiej strony trzeba jednak przejść.

Wydaje mi się, że niezależnie od pozostałych czynników Błaszczyka wypadałoby odpalić tydzień wcześniej.

Co do Błaszczyka jest jeden problem z odpalaniem go tydzień wcześniej - w klubie z nim jest 18-latek z czołówki następnego dobrego rocznika, planuję go stamtąd wytransferować, ale na pewno nie zdążę w tym tygodniu.

jacek_BTL napisał:

Mógłbyś mniej więcej napisać jak to wyglądało cztery sezony temu u Ciebie i jak oceniasz z perspektywy czasu te decyzje?

Wszyscy mieli general na ostatni tydzień wrzucony. Innerzy dodatkowo przed ostatnią rundą grupową. Do tego ze 2-3 zawodników, którzy dołowali z formą mniej więcej na tym etapie, na którym jesteśmy teraz.

Popieram aswalta. Warto zdecydowanie zawodnikom poniżej zadkowej formy wrzucić generala, bo inaczej mogą się w ogóle nie przydać. Dodatkowo tak jak berthli mówił, ostatnie 3 tygodnie obowiązkowo general.

U zawodników z zad-solid formą generala bym nie zapodawał, aż do 3 [ewentualnie 4-5 kiedy sytuacja w grupie będzie nieciekawa] razy.

Wszystkie decyzję będzie trzeba i tak podejmowac na bieżąco i żaden schemat się nie przyda. Najgorzej będzie z innerami, bo Avocado ma tylu, że ciężko będzie wybierać general/nie-general. To było nierozsądne umieszczać tylu innerów u jednego menago. Tym bardziej, że jak wiadomo innerzy to najważniejsi grajkowie ;).

edyta:
Generala można nie zapodawać u zawodników zadaniowych ewentualnie, kiedy będzie wiadomo że się w tej fazie nie przydadzą, a treningi dla nich są ważne...
A generala u Ramosa bym zostawił na czarną godzinę.